Dzień z życia walczącej matki, przekuwającej sztukę w przetrwanie

Mauretania

Państwo w północno-zachodniej Afryce, położone nad Atlantykiem, w strefie Sahelu. Powierzchnię Mauretanii zajmują w większości piaski Sahary (ponad 80%). Jest to czwarty najbardziej wrażliwy kraj na świecie pod względem zmian klimatycznych. Powracające cykle długotrwałych susz (skutkujące degradacją zasobów naturalnych) oraz pogłębiający się deficyt wody dodatkowo powodują, że kraj zmaga się z dużym problemem braku bezpieczeństwa żywnościowego. Choć żyje tam zaledwie 4,8 mln ludzi, jest to klasyczny przykład problemu głodu wynikającego z ubóstwa i niewystarczającej produkcji żywności.

Garść informacji:
  • jeden z najbiedniejszych krajów świata – w niektórych jego regionach ludzie żyją za mniej niż 1,25 dolara dziennie
  • krajowa produkcja zbóż zaspokaja jedynie około jednej trzeciej krajowego zapotrzebowania na żywność
  • Jedno na pięć dzieci cierpi na chroniczne niedożywienie
  • Prawie 25% populacji żyje poniżej granicy ubóstwa
Uratowaliśmy od choroby głodowej

243

dzieci w 2023 r.
Opieką otoczyliśmy

kilkanaście

osób niepełnosprawnych

08.03.2024

Kobieta rozplątuje foliowy woreczek z resztką barwnika. Obok na ogniu grzeje się misa z wodą. Siedzi na pustym kanistrze i układa wokół siebie różne pojemniki. Zaraz pokoloruje w nich kawałek bawełnianego szala. Bardzo chciałaby nadać takich kolorów swojemu życiu, ale jak dotąd wychodzi jej tylko z kawałkiem białej tkaniny.

Dziś rano nie jedli śniadania, nie mają też nic na obiad. O tym, czy zjedzą coś na kolacje, zdecyduje łut szczęścia. Matka zaraz zagra na loterii. Jeśli na targu wpadnie komuś w oko farbowany przez nią materiał, będzie miała wieczorem za co kupić trochę ryżu albo kuskus. Podzieli na równe porcje, tak żeby nikt nie zjadł za dużo i żeby dla nikogo nie brakło. Kasoun to jej najmłodszy syn. Ma 4 miesiące i choruje z powodu głodu. Kobieta wie, że powinna się odpowiednio odżywiać, bo tylko wtedy będzie miała dla niego pokarm, ale w domu jest ich pięcioro. Nie może jeść lepiej niż dzieci. Nie zniosłaby ich spojrzeń.

Z Kasounem przyszła do ośrodka dożywiania w Kaédi. Wstydziła się pytać o pomoc, ale sióstr franciszkanek nie trzeba pytać. Wiedziały, że się wstydziła. Wiedziały, czego potrzebuje. Dostała dla malca mleko zastępcze, wróciła do domu i jak świętej księgi kazała go strzec najstarszej córce.

– Przygotuj i daj mu, jak zacznie płakać – nadała sprawie najwyższą rangę i poszła z kawałkiem tkaniny na targ.

Cała rodzina mieszka pod lichą konstrukcją z patyków przykrytych starymi matami i kawałkami materiałów. Chroni przed słońcem, ale kiedy spadnie deszcz, wszystko w środku będzie pływało. Żeby nie spać na piachu, rozkładają na nim maty. Jedną przyniosła s. Iram z ośrodka dożywiania.

Marzenie o tym, by wykarmić swoje dzieci i mieć gdzie położyć je spać, wciąż dla wielu kobiet jest nieosiągalne. Chcemy spełnić ich jak najwięcej.

W jakich barwach rysuje się przyszłość niespełna półrocznego Kasouna? To zależy od nas. Wchodząc na Dobroczynne24 i przekazując nawet jeden posiłek posiłek dziecku i jego matce, przerywasz cykl niedożywienia. 100% Twojej darowizny przekażemy na pomoc. Czy możemy na Ciebie liczyć?