Oto i ono!!! Pachnące fabryką, dwukołowe nowe narzędzie pracy Jeana. Podczas wybuchu wulkanu stracił wszystko, na co od lat ciężko wraz z żoną Devote pracowali. Dziś były łzy szczęścia i mnóstwo radości. Jean chce powiedzieć Wam dziękuje! Aksanti!!!
Jean pracował jako taksówkarz na motocyklu, w Afryce to najbardziej popularny środek transportu. Jednak życie w mieście kosztuje. Nigdy nie dorobił się swojego domu. Wynajmował malutki budynek z desek, za 20 dolarów miesiecznie. Niespodziewany wybuch wulkanu Nyiragongo spopielił cały ich dobytek, plany i marzenia.
Od kilku tygodni dzieci Devoty i Jeana chodzą do szkoły. Opłacamy im naukę, pokryliśmy wyprawkę do nowej szkoły w Ntamugendze. Cała rodzina ma zapewniona opiekę medyczną. Otrzymali od nas ubrania i zapas żywności. Szukają domu w okolicy, a kiedy go znajdą, opłacimy im czynsz na najbliższe pół roku. Wczoraj kupiliśmy Jeanowi motocykl, by mógł zarabiać na utrzymanie rodziny.
Dziękujemy za to, że nam zaufaliście i regularnie przybijacie nam piątki!!! ✋ Dziś macie okazję zobaczyć, jak konkretnie zmieniają one ludzkie historie!!!