Chodź z nami! Na pomoc Ukrainie!

Ukraina

24 lutego 2022 r. Rosja rozpoczęła ofensywę militarną na Ukrainę, powodując ofiary wśród cywili i niszcząc infrastrukturę kraju. Ponad jedna czwarta ludności została zmuszona do opuszczenia swoich domów. W pierwszych tygodniach z Ukrainy uciekło ponad 4,3 miliona uchodźców, a drugie tyle jest wewnętrznie przesiedlonych. To najszybciej narastający kryzys uchodźczy od czasów II wojny światowej.

Nie możemy być obojętni na cierpienie naszych sąsiadów – od razu ruszyliśmy na pomoc!

Dostarczyliśmy pomoc humanitarną do

70 000

Ukraińców, którzy nie wyjechali kraju

21.03.2022

Ponad tona żywności, w tym cukru, oleju, soli, ryżu, różnego rodzaju kasz, pasztetów i gotowych dań, kaw i herbat, odjechało właśnie w stronę granicy. Zaopatrzą dwa miejsca w okolicy Mikołajewa, między Chersoniem i Odessą, gdzie kryzys humanitarny pogarsza się z dnia na dzień, a także Łuck, na który w minionym tygodniu spadły pierwsze pociski.

Nie zwalniamy tempa. Wasze wsparcie zamieniamy na bardzo konkretną pomoc, realizując dokładnie takie zamówienia, na które jest w tych miejscach zapotrzebowanie właśnie w tej chwili.

Dlaczego liczymy, że pomożecie nam dobić ze zbiórką do miliona! W sytuacji, kiedy bezpieczny i pewny transport mamy możliwość zrealizować w kilka godzin, pieniądze pozwalają reagować natychmiast.

Przekazujemy też oczywiście pomoc rzeczową, ale przyjmujemy tylko taką, która na miejscu przyda się na pewno. Potrzeby się zmieniają, zmienia się ciągle również nasza reakcja – to konieczne – na bardzo dynamiczną sytuację w Ukrainie.

Wystarczy przekazać kilka złotych – równowartość jednego opakowania ryżu lub zupy – aby podać pomocną dłoń potrzebującym w Ukrainie. Mają tylko Was i nas – gdyby nie stałe dostawy żywności, cywile w miastach nie przetrwaliby długo.

Wspierając naszą zbiórkę pomagasz nam docierać z konkretną pomocą do konkretnych ludzi.

Chodź z nami! Na pomoc Ukrainie!

Pacjenci hospicjum marzą o sprawnych łóżkach

Walczymy o godność chorych i ubogich

Nie ma hospicjum bez łóżek. W rwandyjskiej Kabudze przywracamy godność, przynosimy ulgę w cierpieniu, obracamy największe ludzkie nieszczęścia w radość z każdego poranka. Pomagamy żyć do samego końca chorym, którzy gdzie indziej ze swoim cierpieniem po prostu by sobie nie poradzili.

czytaj więcej

Mamy już:
120 248
Potrzebujemy:
129 050