Mauretania

Państwo w północno-zachodniej Afryce, położone nad Atlantykiem, w strefie Sahelu. Ponad 80% powierzchni Mauretanii zajmują piaski Sahary. Jest to czwarty najbardziej wrażliwy kraj na świecie pod względem zmian klimatycznych. Powracające cykle długotrwałych susz (powodujące degradację zasobów naturalnych) oraz pogłębiający się deficyt wody sprawiają, że kraj zmaga się z poważnym problemem braku bezpieczeństwa żywnościowego. Choć mieszka tu około 5,2 mln ludzi, Mauretania jest klasycznym przykładem głodu wynikającego z ubóstwa i niewystarczającej lokalnej produkcji żywności.
Garść informacji:
- jeden z najbiedniejszych krajów świata – około 5,8% mieszkańców żyje za mniej niż 2,15 dolara dziennie
- krajowa produkcja zbóż zaspokaja jedynie około 24% zapotrzebowania na żywność (około 76% pochodzi z importu)
- Około 25% dzieci poniżej 5. roku życia cierpi na chroniczne niedożywienie
- 61% populacji doświadcza umiarkowanego lub poważnego braku bezpieczeństwa żywnościowego, a około 12% znajduje się w kryzysie żywnościowym (IPC faza 3+)
152
kilkanaście
Walczymy z głodem
Dobra Fabryka w Mauretanii
Dobra Fabryka trafiła do Mauretanii dzięki siostrom ze Zgromadzenia Franciszkanek Misjonarek Maryi w Senegalu. W Dakarze prowadzą one szkołę zawodową dla dziewcząt, a w Mauretanii kilka innych projektów, które od jakiegoś czasu pozostawały bez regularnego wsparcia. Wśród nich jest ośrodek dożywiania dla dzieci w mieście Kaédi. Dwie pracownice, prawie setka dzieciaków tygodniowo podzielona na trzy grupy, świetna organizacja i… brak jakiegokolwiek regularnego wsparcia. Projekt wspiera od czasu do czasu lokalny biskup. Jego wkład jest nieoceniony, ale ośrodek potrzebuje regularnego wsparcia.
Jak działa ośrodek dożywiania?
Pierwszą grupą dzieci siostry opiekują się we wtorki i czwartki. Jest ich około 30. To maluchy w umiarkowanej fazie niedożywienia. Są ważone, badane, dostają przygotowywaną na miejscu specjalną odżywczą mieszankę na bazie orzechów arachidowych, mąki kukurydzianej, ryżu i fasoli. Druga grupa przychodzi w środy. Liczy zaledwie 15 małych pacjentów. Są to dzieci w dużo trudniejszej sytuacji, bo z rozpoznaną chorobą głodową. Dostają specjalistyczne mleko, przechodzą kontrolne badania i z zapasem racji żywnościowych na cały tydzień wracają do domu. W poniedziałki i piątki opiekujemy się dziećmi w trudnej sytuacji rodzinnej, sierotami, półsierotami i dziećmi upośledzonymi.
Wieloletnia praca sióstr sprawiła, że proporcje w grupach się zmieniły. Dzięki pracy ośrodka dożywiania udało się zminimalizować problem choroby głodowej.
To zasługa codziennych wykładów i szkoleń z dietetyki, gotowania, higieny i rozpoznawania pierwszych oznak problemów ze zdrowiem u dzieci. Mamy jednak jeszcze wiele do zrobienia. Ocieplający się klimat i przedłużające susze wciąż wpływają na pogarszającą się sytuację mieszkańców i problem niedożywienia.
Poznaj historię ośrodka dożywiania:
