Wieści z Chin

Chiny

Jak w każdym z miejsc, w których stawiamy kolejne fabryki dobra, tak i w Chinach zależy nam na wyrównywaniu szans. Poziom wiedzy psychologicznej jest tu bardzo niski, terapeuci pomagają więc rozpoznawać symptomy chorób psychicznych wymagających zaawansowanego leczenia i prowadzą terapie.

Opieką psychologiczną obejmujemy

453

dzieci z obszarów wiejskich
Ze stałego wsparcia psychologicznego korzysta

80

osób

27.10.2020

Pani Mi ma 58 lat. Od lat ma kłopoty z chodzeniem. Wizyty u kardiologów i onkologów na stałe wpisały się w jej kalendarz. Problemy ze zdrowiem wykluczyły ją z rynku pracy. W życiu prywatnym nie jest łatwiej. Rozwiodła się z mężem, ale nie mając dokąd pójść, wciąż mieszka z nim pod jednym dachem, narażając się w ten sposób na kolejne przykrości z jego strony. Wpadła w depresję, z której drogi powrotu znaleźć już nie umiała. Sesje z terapeutą pomagają jej dostrzec, że nie wszystko w życiu jej nie wyszło, a syn, który założył rodzinę i dobrze sobie radzi, jest tego najlepszym dowodem. Przyszłość, która jeszcze niedawno w ogóle nie istniała, powoli zaczyna wypełniać się planami. Przed Mi jeszcze długa droga, ale dzięki Wam, miała szansę w nią wyruszyć.
Ogólna wiedza o Chinach rysuje nam je jako światową potęgę, która dzięki eksportowi w ciągu ostatnich dwóch dekad wspięła się po drabinie sukcesu na sam jej szczyt. Nie jest to jednak jedyna twarz tego kraju. Duża część mieszkańców ledwie wiąże koniec z końcem i trwa na granicy ubóstwa. Dużym problemem jest tu też niski poziom wiedzy psychologicznej. To właśnie dla ludzi, którzy w sytuacji wielkiego obciążenia pracą tracą umiejętność ocalenia własnej integralności psychicznej, postanowiliśmy dwa lata temu postawić kolejną fabrykę dobra właśnie tu.
Wiemy już jak skutecznie pomagać w Afryce, karmiąc ludzi i wyciągać ich ze biedy XIX wieku, tu możemy ich ratować od nieszczęść, jakie funduje nam – mającym co jeść, ale nie mającym czasem po co żyć – wiek XXI.
Finansowany przez nas ośrodek przyjął nazwę “Inner Springs” (“Wewnętrzne Źródła”), zatrudnia cztery osoby (dwóch psychoterapeutów, asystenta i specjalistę od social mediów), wszystkich nadzoruje merytorycznie prof. Zhang Kechuan z szanghajskiego uniwersytetu.
Terapeuci pomagają rozpoznawać symptomy chorób psychicznych wymagających zaawansowanego leczenia, prowadzą terapię rozpadających się (głównie z powodu zawodowych migracji) związków, interweniują w sytuacjach przemocy domowej, pomagają dzieciom poddawanym rówieśniczej presji w szkołach. Potrzebujących wsparcia spotykają w kawiarniach, szkołach, kościołach, przeprowadzają w ramach profilaktyki warsztaty o psychologii związku, wychowania i radzenia sobie na rynku pracy, która nadzwyczajną wręcz presją potrafi obezwładnić ludzką psychikę.
Nawet gdyby ludzie których spotykamy, chcieli iść do psychologa – specjalistów na rynku jest tak mało, że godzina konsultacji potrafi tu kosztować nawet tysiąc złotych! W “Inner Springs” jest to ułamek tej kwoty, a gdy po pierwszym spotkaniu okazuje się, że człowiek jest niezamożny, odpłatności za spotkanie nie ma w ogóle.
Dzięki pracy świetnie przygotowanego zespołu i Waszemu wsparciu coraz mniej osób cierpi w milczeniu i może korzystać z fachowego wsparcia, które pomaga wyjść z najostrzejszych życiowych zakrętów.
Pacjenci hospicjum marzą o sprawnych łóżkach

Walczymy o godność chorych i ubogich

Nie ma hospicjum bez łóżek. W rwandyjskiej Kabudze przywracamy godność, przynosimy ulgę w cierpieniu, obracamy największe ludzkie nieszczęścia w radość z każdego poranka. Pomagamy żyć do samego końca chorym, którzy gdzie indziej ze swoim cierpieniem po prostu by sobie nie poradzili.

czytaj więcej

Mamy już:
120 398
Potrzebujemy:
129 050