„Światło dla Ukrainy”. Czwartek, godzina 20:00

Ukraina

24 lutego 2022 r. Rosja rozpoczęła ofensywę militarną na Ukrainę, powodując ofiary wśród cywili i niszcząc infrastrukturę kraju. Ponad jedna czwarta ludności została zmuszona do opuszczenia swoich domów. W pierwszych tygodniach z Ukrainy uciekło ponad 4,3 miliona uchodźców, a drugie tyle jest wewnętrznie przesiedlonych. To najszybciej narastający kryzys uchodźczy od czasów II wojny światowej.

Nie możemy być obojętni na cierpienie naszych sąsiadów – od razu ruszyliśmy na pomoc!

Dostarczyliśmy pomoc humanitarną do

70 000

Ukraińców, którzy nie wyjechali kraju

23.03.2022

Jutro mija miesiąc od obrzydliwej, strasznej i krwawej agresji, którą Rosja wymierzyła w Ukrainę. Dla nas w Dobrej Fabryce, był to bardzo intensywny czas. W pierwszych tygodniach wojny mieliśmy tysiące okazji, by spojrzeć w przerażone oczy matek i dzieci, być świadkami rozstań mężów i ojców ze swoimi synami, córkami i żonami. Nie zapominamy!

Chcemy Wam dziś te pierwsze dni naszej pracy przypomnieć i bardzo, bardzo Was prosić, żebyśmy się do tej wojny nie przyzwyczaili. To zupełnie normalne i zrozumiałe, że każdy z nas musi wrócić w końcu do swoich spraw, ale z tym, co Rosja robi w Ukrainie nie możemy się pogodzic. Wyrażajmy wciąż naszą niezgodę na przemoc i solidarność z ofiarami.

Kontynuujemy naszą akcję „Światło dla Ukrainy”. Czwartek, godzina 20:00. Zapalcie je z nami! Włączcie transmisję na żywo, pokazując płomień solidarności i nadziei, że to piekło się szybko skończy. Nasza świeca to również bardzo konkretne wsparcie, dzięki któremu każdego dnia docieramy do potrzebujących. Dziś do Sławutycz niedaleko Czarnobyla.

Zapal na nami jutro „Światło dla Ukrainy”

Pomóż dziewczynce wypowiedzieć pierwsze zdanie

Terapia logopedyczna dla Gisele

Matka Gisele nie była w stanie znaleźć przyczyny, dla której Gisele nie mówi i przechodzi ataki, w czasie których upada, sztywnieje i płacze. Brak pieniędzy na diagnostykę sprawiał, że mogła tylko czekać, aż atak przejdzie. My nie mogliśmy pogodzić się z taką niemocą.

czytaj więcej

Mamy już:
1 684
Potrzebujemy:
7 023