Przywróćmy im godność wspierając w ponurej rzeczywistości

Bangladesz

Jest jednym z najbardziej zaludnionych i zarazem najbiedniejszych państw świata. Na jeden kilometr kwadratowy przypada tu ponad tysiąc mieszkańców. W kraju mieszka blisko 150 milionów ludzi. W sąsiedniej Mjanmie od połowy 2017 roku tysiące Rohingów straciło życie. Spalono ich wioski, a ocalali ruszyli w kierunku granicy z Bangladeszem. W ciągu kilku miesięcy w strefie przygranicznej osiedlił się blisko milion uchodźców.

Garść informacji:
  • ONZ od początku nazywa prześladowania Rohingów czystką etniczną
  • Rohingowie to dziś najbardziej prześladowana grupa etniczna
  • w pobliżu miasta Cox’s Bazar znajduje się największy na świecie obóz dla uchodźców, liczący ok. 920 000 ludzi
  • 55% ludności w obozie to dzieci
wzbogacamy dietę i zapewniamy niezbędne produkty gospodarstwa domowego dla

kilkudziesięciu

najsłabszych uchodźców

19.01.2023

Odkąd pamiętała żyła z piętnem tego, że jest Rohinga. W młodości miała jeszcze birmański dokument tożsamości. Jej dzieci i wnuki już nie. Amina zmarła wczoraj w największym obozie dla uchodźców na świecie. Nie miała żadnych praw, nigdzie nie należała. Świat pokazał jej, że nie ma na nim dla niej miejsca.

Wspieraliśmy Aminę przez ostatnie lata zapewniając jej niezbędne minimum. Dzięki Wam nie była głodna. Nie byliśmy jednak w stanie zrobić dla niej nic więcej. Nikt nie był. Ponad milion Rohingów prawie 5 lat po tym, jak uciekali przed ludobójstwem, żyje w gigantycznym zamkniętym obozie w Bangladeszu. Nikt nie chce dać im azylu, a powrót do ojczyzny to pewna śmierć.

W 1982 władze kraju ustaliły, że wyznawcy islamu z plemienia Rohingya nie mogą się już uważać za Birmańczyków. To wtedy, z dnia na dzień ich dokumenty tożsamości straciły ważność. Od tej pory byli piętnowani, poniżani i traktowani w nieludzki sposób. Stracili prawa do tego by się bronić, by cokolwiek móc.

Nie możemy przywrócić im praw, które każdy człowiek mieć powinien. Jedyne co możemy, to okazać im miłość, przywrócić godność wspierając w ponurej rzeczywistości.

Może to zrobić każdy z nas odwiedzając Dobroczynne24.

Pacjenci hospicjum marzą o sprawnych łóżkach

Walczymy o godność chorych i ubogich

Nie ma hospicjum bez łóżek. W rwandyjskiej Kabudze przywracamy godność, przynosimy ulgę w cierpieniu, obracamy największe ludzkie nieszczęścia w radość z każdego poranka. Pomagamy żyć do samego końca chorym, którzy gdzie indziej ze swoim cierpieniem po prostu by sobie nie poradzili.

czytaj więcej

Mamy już:
120 228
Potrzebujemy:
129 050