Nakarm z nami głodne dziecko

Demokratyczna Republika Konga

Drugi co do wielkości kraj w Afryce, kraj pełen paradoksów. Z jednej strony bogaty w zasoby naturalne (m.in. kobalt, miedź, koltan, ropa naftowa, diamenty, złoto), z drugiej jego mieszkańcy należą do najbiedniejszych na świecie. Od dziesięcioleci Kongo pogrążone jest w przedłużających się konfliktach, które doprowadziły do powstania jednego z największych kryzysów humanitarnych na świecie.

Garść informacji:
  • 77% populacji żyje w skrajnym ubóstwie, za mniej niż 1,90 dolara dziennie
  • 16% populacji kraju, tj. ponad 13 milionów ludzi, wymaga natychmiastowej pomocy humanitarnej
  • 13,6 mln ludzi pozbawionych jest dostępu do bezpiecznych źródeł wody i właściwych urządzeń sanitarno-higienicznych
  • liczne ogniska śmiertelnych chorób, w tym odry, malarii, cholery i wirusa eboli
  • ok. 10% wszystkich przypadków śmiertelnych spowodowanych malarią w Afryce Subsaharyjskiej miało miejsce właśnie tutaj
Nasz szpital to

27 000

procedur medycznych rocznie
Rocznie leczymy z malarii ok.

8000

pacjentów
Nasze położne odebrały

1133

porodów w 2022 r.

01.06.2022

Nikt nie powinien być głodny. Głód dziecka jest niedopuszczalny! W Demokratycznej Republice Konga, rozrywanej właśnie w tej chwili przez starcia rebelii, ratunku znów potrzebuje coraz więcej dzieciaków.

Naprawdę wystarczy być w Ntamugendze choć przez chwilę, by nie oprzeć się wrażeniu, że w szpitalu i ośrodku dożywiania, prowadzonych przez Siostry od Aniołów, mieszkańcy okolicznych wiosek otrzymują tyle dobra, ile nie doświadczyli nigdzie indziej, być może nawet przez całe swoje życie. Północne Kivu nie jest łaskawe dla swoich mieszkańców ani nikogo, kto próbuje się tu zapuścić. Niekończące się wojny i rebelie podcinają ludziom skrzydła, odbierają marzenia i obracają w ruinę absolutnie wszystko.

Głód dziecka bardzo różni się od głodu osoby dorosłej. Dorosły może odbudować siły, dziecko, które nie otrzymuje wystarczająco dużo jedzenia, źle się rozwija i już nigdy nie będzie tym, kim mogło się stać.

Dzięki Wam nasz ośrodek w Kongu to jeden z ostatnich w całej prowincji, w którym jeszcze nigdy nie brakło leków, kroplówek i jedzenia, mimo że zdarzają się sytuacje dramatyczne.

W Dniu Dziecka prosimy Was, byście pomogli nam odbudować zapas jedzenia i specjalistycznego mleka!!!

Nakarm z nami głodne dziecko. Spełnij jego największe marzenie!

Potrzebna pilna pomoc

Uratujmy wioskę w Kongu przed cholerą

W momencie gdy udaje nam się wyprowadzić ostatnich pacjentów na prostą, pojawiają się kolejni chorzy, czasem kilku w ciągu dobry. Musimy pilnie zakupić antybiotyki, dodatkowe kroplówki, prześcieradła, środki czystości i wyposażenie medyczne!

czytaj więcej

Mamy już:
11 069
Potrzebujemy:
18 000