„Uratujcie moje dziecko!” Mały Franciszek miał dokładnie 8 miesięcy, kiedy jego mama przyszła do nas z dramatycznym błaganiem o pomoc. Trafili do nas z Kabaya, niewielkiej wioski położonej o kilka godzin marszu od Ntamguengi. Jego stan był ciężki…

Dwa tygodnie wcześniej mały Franio przestał ssać pierś. W dniu przyjęcia do szpitala ważył trochę ponad 4 kg, prawie o połowę mniej niż powinien. Jego starszy brat zmarł z powodu anemii kilka dni wcześniej. Rodzina przeżywała dramat. Zanim dowiedzieli się o naszym ośrodku dożywiania, szukali ratunku dla swoich dzieci gdzie tylko się dało, niestety również u lokalnych znachorów, których porady tylko pogarszały sytuację.

Mały Franciszek od razu trafił na oddział naszego szpitala. Po dwóch tygodniach kuracji mlekiem terapeutycznym, mały wreszcie czuje się lepiej. Sami zobaczcie! Odżywiliśmy też mamę, by miała pokarm. Naszemu małemu pacjentowi wrócił już odruch ssania. Chłopak jeszcze jakiś czas u nas zostanie, bo to nie koniec jego leczenia. W tym czasie rodzice dostaną od nas dokładne wskazówki jak go odżywiać, jak właściwie dbać o higienę, by do podobnej sytuacji już nigdy nie doszło.

Ruszyła druga emisja IV Edycji naszego projektu Inwestycja Życia, dzięki któremu możemy ratować setki takich Franciszków. Do tej pory 253 osób zostało naszymi akcjonariuszami. To znaczy, że 253 osoby wybrały najlepszą z możliwych inwestycji i zainwestowały w życie

Dla każdego, kto chciałby mieć udział w tym projekcie czekają nowe akcje:

100 akcji po 10 zł
100 akcji po 20 zł
i kilka akcji o wartości 100 zł