Dobra Fabryka to przede wszystkim ludzie

Ukraina

24 lutego 2022 r. Rosja rozpoczęła ofensywę militarną na Ukrainę, powodując ofiary wśród cywili i niszcząc infrastrukturę kraju. Ponad jedna czwarta ludności została zmuszona do opuszczenia swoich domów. W pierwszych tygodniach z Ukrainy uciekło ponad 4,3 miliona uchodźców, a drugie tyle jest wewnętrznie przesiedlonych. To najszybciej narastający kryzys uchodźczy od czasów II wojny światowej.

Nie możemy być obojętni na cierpienie naszych sąsiadów – od razu ruszyliśmy na pomoc!

Dostarczyliśmy pomoc humanitarną do

70 000

Ukraińców, którzy nie wyjechali kraju

25.04.2023

– Halo?! Tu Bachmut. Czy moglibyście nam znów pomóc?
– Czego potrzebujecie?
– Wszystkiego. Od Waszej ostatniej wizyty nikogo tu nie było.
Jan. Szef naszego biura w Dnieprze. Nasze oczy i ręce. Pochodzi ze Słowiańska. Przez jego rodzinny dom przechodzi dziś linia frontu. Jan nie teoretyzuje, nie mówi, co się mu wydaje. Nie zgaduje, czego ludzie mogliby potrzebować. Zna ich i bardzo dobrze wie, czego im trzeba. Dzięki Janowi docieramy z pomocą tam, gdzie nie dociera nikt.
Z zapasem wody i gotowymi posiłkami dotarliśmy do Izium kilka godzin po jego wyzwoleniu. W Bachmut byliśmy nie raz. Pod Chersoniem posiłki grzeją się na piecykach rakietowych od Jana. W profesjonalny sprzęt zaopatrzyliśmy duże szpitale w Odessie i Kramatorsku, ale dzięki Janowi docieramy też do małych ośrodków. Wiemy, że tam uratować życie może nawet generator prądu.
Dobra Fabryka Ukraina powstała 29 grudnia 2022 roku. Przez dziewięć miesięcy okrutnej agresji Rosji polska Dobra Fabryka udzielała pomocy po obu stronach granicy. Mnóstwo się nauczyliśmy i wypracowaliśmy sieć zaufanych współpracowników, dzięki którym mocno osiedliśmy nad Dnieprem, by jeszcze dalej i skuteczniej docierać z pomocą. Dzięki wspaniałemu zespołowi, dzięki Janowi, Ani, Wladowi, Saszy, Sergiejowi, Jevhenowi i Ivanowi, od pierwszych godzin wojny jesteśmy tam, gdzie nie pomagał nikt. Nie jesteśmy na wyścigach, nie staramy się być lepsi. Jesteśmy na wojnie, chcemy być skuteczni.
Słyszymy czasem, że wysłana przez kogoś pomoc zamiast trafić do celu, trafia na bazar. Zdarza się, że pomoc dociera tam, gdzie docierać nie powinna. Usypia w ludziach czujność. Zamiast skorzystać z ewakuacji, czekają na kolejny transport, pewni, że skoro dociera do nich wsparcie, to wciąż nie jest tak źle. Później spadają bomby i już jest za późno. Mając oczy Jana i jego ręce, możecie być pewni, że to nie nasza historia, że z każdej Waszej złotówki wyciskamy samo dobro i nie dajemy się oszukać, nie usypiamy naszej czujności.
Nasze doświadczenie doceniają już ukraińskie władze i społeczność międzynarodowych organizacji. Razem z Управління ООН з координації гуманітарних справ / OCHA Ukraine, IOM Ukraine oraz Polska Akcja Humanitarna (PAH) pracujemy nad planem szybkiego reagowania w sytuacjach kryzysowych na wschodzie Ukrainy. Plan jeszcze nie gotowy, ale już się przydaje. Ostatnio podczas ataku na blok w Zaporożu.
Chwalimy się wspaniałym zespołem, bo Dobra Fabryka to przede wszystkim ludzie. Ci w Rwandzie, Kongu, Libanie, Grecji, Senegalu i Burkina Faso. Jeśli chcesz pomagać, rób to z ludźmi, którzy wiedzą jak to robić. Pomagaj z Dobrą Fabryką.
Udostępnianie naszych postów, to również duża pomoc. Media społecznościowe chcą za zasięgi pieniędzy, a my wiemy, że mamy Was. Bardzo Was prosimy, pozwólcie innym zobaczyć, że dzięki Dobrej Fabryce dobra na tym zwariowanym świecie wciąż przybywa.