Zapomnij o aniołach ze skrzydłami. Poznaj Tony’ego. Śnieżnobiała broda mędrca, ogolona głowa, nabity biceps i wojskowe spodnie. Miejsce jego misji? Poturbowane południe Libanu, gdzie wojna i kryzys próbują odebrać ludziom nadzieję.
Tony nie owija w bawełnę. Mówi, jak jest:
– Miłość robi cuda, a my tu cudów bardzo potrzebujemy.
Gdy inni uciekali, on zawarł z Bogiem umowę: zostanie, by rozpalać na nowo światło w ludzkich sercach. Niektórzy nazywają go bożym szaleńcem. My nazywamy go naszym Aniołem.
Jego białe Suzuki Jimny to wehikuł nadziei, który trąbi na każdym zakręcie, a jego silne ramię pozdrawia każdego mieszkańca. W ten sposób, z uporem maniaka, przez lata przełamywał mur strachu.
Gdy wchodzimy z nim do domu Latifii i Georga, którzy po utracie oszczędności życia nie mają za co opiekować się swoją 50-letnią, niepełnosprawną córką, Tony nie przynosi tylko leków i opału. Rozgaszcza się, bierze w ręce arabską lutnię i muzyką rozgania ciszę gęstą od zmartwień.
Tony nie płacze i płakać zabrania. Zamiast tego – gra. Zamiast rozpaczy – działa.
Zaciągnij się do oddziału specjalnego Dobrej Fabryki! Zostając Asystentem Tony’ego, dołączasz do jego drużyny. Będziesz otrzymywać od nas relacje prosto z Libanu i zobaczysz, jak Twoja pomoc zmienia świat – dom po domu, uśmiech po uśmiechu.