Podaruj Ostatnie Życzenie

Nie uratujemy serca Baraty, ale możemy spełnić jego marzenie

Demokratyczna Republika Konga

Drugi co do wielkości kraj w Afryce, kraj pełen paradoksów. Z jednej strony bogaty w zasoby naturalne (m.in. kobalt, miedź, koltan, ropa naftowa, diamenty, złoto), z drugiej jego mieszkańcy należą do najbiedniejszych na świecie. Od dziesięcioleci Kongo pogrążone jest w przedłużających się konfliktach, które doprowadziły do powstania jednego z największych kryzysów humanitarnych na świecie.

Garść informacji:
  • Prawie 62% populacji (około 60 milionów ludzi) żyje w skrajnym ubóstwie, za mniej niż 2,15 dolara dziennie.
  • Aż 10 milionów ludzi wymaga natychmiastowej pomocy humanitarnej
  • 33 miliony ludzi pozbawionych jest dostępu do bezpiecznych źródeł wody i właściwych urządzeń sanitarno-higienicznych
  • liczne ogniska śmiertelnych chorób, w tym odry, malarii, cholery i wirusa eboli
  • ok. 11% wszystkich przypadków śmiertelnych spowodowanych malarią na świecie miało miejsce właśnie tutaj
Nasz szpital to ponad

26 000

procedur medycznych rocznie
Rocznie leczymy z malarii ok.

6 000

pacjentów
Nasze położne odebrały

920

porodów w 2024 r.

09.06.2025

– Kiedy umiera dziecko, to umiera się razem z nim. Nie da się być obok bez żadnego uczucia – mówi siostra Agnieszka, która towarzyszy Baracie od ponad trzech lat. – Po raz pierwszy zobaczyłam go w lutym 2022 roku, w Dzień Chorego. Ledwo oddychał, tak bardzo był opuchnięty przez niewydolność serca.

Mama Baraty siedzi przy jego łóżku i płacze. Widzi, jak jej dziecko gaśnie, i nie może nic zrobić.
Klinika we Francji przesłała wynik konsultacji kardiologicznej. Krótki jak wyrok: za późno na operację. Serce jest tak zniszczone, że każdy zabieg oznaczałby śmierć na stole operacyjnym. Pozostaje czekanie. I morfina.

Pielęgniarki śmieją się ze studentów szkoły medycznej, gdy ci chwalą się, że potrafią założyć pacjentowi wąsy tlenowe. – Nie ma czym się chwalić, nawet Barata umie to zrobić – żartują. Bo Barata, chociaż ma pięć lat, o umieraniu wie więcej niż większość dorosłych. Kiedy inne dzieci płaczą i wyrywają rurki, chłopiec samodzielnie je sobie zakłada. Wie, że potrzebuje tlenu, by spędzić z mamą jeszcze trochę czasu.

A my towarzyszymy im tam, gdzie medycyna skończyła już swoją pracę. Został tylko człowiek z drugim człowiekiem.

W Dniu Przyjaciela nie piszemy o łatwych przyjaźniach. Piszemy o tych, które wymagają odwagi. O byciu przy kimś nie dlatego, że może coś dla nas zrobić, ale właśnie dlatego, że już nie potrafi. Siostra Agnieszka pyta zatem umierające dziecko: „O czym marzysz?“

To porcja popcornu, gdy ból zelżeje. Przejażdżka na wózku, żeby jeszcze raz zobaczyć świat poza szpitalnym pokojem. Kolorowy samochodzik, który będzie tylko jego. Ulubiony sok, gdy znajdzie się siła, żeby go wypić.
Dla zdrowego dziecka to prozaiczna codzienność, a dla umierającego – ostatnie wielkie marzenia.

Możesz sprawić, że te marzenia się spełnią. Fundując Ostatnie Życzenie, dajesz umierającemu dziecku poczucie, że ktoś o nim myśli i że na tej trudnej, ostatniej drodze czeka na nie również kawałek szczęścia.

Jak możesz pomóc