55 dzieci z Żytomierza

Ukraina

24 lutego 2022 r. Rosja rozpoczęła ofensywę militarną na Ukrainę, powodując ofiary wśród cywili i niszcząc infrastrukturę kraju. Ponad jedna czwarta ludności została zmuszona do opuszczenia swoich domów. W pierwszych tygodniach z Ukrainy uciekło ponad 4,3 miliona uchodźców, a drugie tyle jest wewnętrznie przesiedlonych. To najszybciej narastający kryzys uchodźczy od czasów II wojny światowej.

Nie możemy być obojętni na cierpienie naszych sąsiadów – od razu ruszyliśmy na pomoc!

Dostarczyliśmy pomoc humanitarną do

70 000

Ukraińców, którzy nie wyjechali kraju

05.04.2022

Pomoc dla dzieci z Ukrainy.  

55 dzieci z Żytomierza. Każde z historią, jakiej żadne dziecko przeżyć nie powinno. Nikt nie zasługuje na przemoc w rodzinie, na codzienność, w której butelka alkoholu jest ważniejsza od jego potrzeb, w której płacz i krzyki kończy interwencja policji. Kiedy trafiły już do ośrodka, które miało dać im bezpieczeństwo i fachową pomoc, na sąsiednie budynki spadły rosyjskie rakiety. Kolejna trauma sprawiła, że każdy trzask wywołuje w nich paniczny lęk i strach przed wojną.

Odwiedziliśmy dziś przedszkole Lwiątko, po ukraińskiej stronie granicy. To właśnie tu opiekunowie żytomierskiego ośrodka dla dzieci ewakuowali swoich podopiecznych. Nie mogli uciekać za granicę, bo status części dzieci jest przez sądy wciąż nierozstrzygnięty. Nie możemy pokazywać ich twarzy, bo wiele wciąż nie jest bezpiecznych. Możemy opowiedzieć Wam za to jaką pomoc dla dzieci z Ukrainy dzięki Wam dostarczyliśmy. O radości młodszych i starszych podopiecznych, na widok kilku ton jedzenia, środków czystości, zabawek, artykułów szkolnych i leków.

Przedszkole Lwiątko to niewielki budynek w środku ukraińskiej wsi. Nie dochodzi tu droga asfaltowa. Placówka nie otrzymuje żadnej zorganizowanej pomocy. Wszystko co mogła zaproponować dzieciom z Żytomierza, to dach nad głową i skromną pomoc sąsiednich gospodarstw, które dzielą się czym mogą, choć na niewiele jest ich stać.

Na kuchni wrze w niewielkim garnku. W środku ziemniaki, kapusta i kawałek kiełbasy. Musi wystarczyć na dzisiejszy obiad dla wszystkich 55 podopiecznych. Młodsze dzieci dostaną kilka łyków zblendowanej zupy. Nigdy dotąd nie wiedziały, co uda się im zjeść jutro.

Dziś to się zmienia! W Ukrainie stanęła właśnie kolejna Dobra Fabryka. Będziemy towarzyszyli kochanym dzieciakom, dopóki cała wojenna zawierucha się nie skończy i bezpiecznie nie wrócą do Żytomierza. Poznacie ich historie i mamy nadzieję, że się wszyscy z nimi zaprzyjaźnimy. Jutro do Małego Lwiątka wracamy znów.

Czy możecie nam dziś pomóc? Tak!!! Bardzo tego potrzebujemy, bo pomoc do Lwiątka musi od dziś płynąć regularnie. Co możecie zrobić dla tych dzieciaków dziś? Sięgnijcie po specjalną świecę-cegiełkę na pomoc, którą tu robimy! A jeśli będziecie chcieli się z nami spotkać, posłuchać o nowym projekcie, będziemy na Was czekali pod Ambasadą Ukrainy na ul. Szucha w Warszawie w najbliższy czwartek o godz. 20:00. Zapalimy wtedy Światło dla Ukrainy razem! Bądźmy solidarni z Ukrainą!