19.09.2025
Nie pozwolimy, by choroba odebrała Charbelowi poczucie sensu
– To są teraz moje oczy – Charbel pokazuje dłonie. Ręce mężczyzny są opowieścią o ciężkiej pracy na roli, oprawioną w twardą, chropowatą skórę, pociętą bruzdami przypominającymi linie topograficzne pól, które od lat uprawia. – Nic mi tu nie przestawiaj, bo nigdy tego nie znajdę – ostrzega każdego, kto wchodzi do jego domu. Absolutną ciemnością […]